Budzenie się
Czy nie masz czasem wrażenia, że życie Ci się przydarza? Że jesteś zależny od okoliczności, które Cię spotykają? Ile razy musiałeś z czegoś rezygnować, żeby podołać prozie życia? Uwikłani w rozmaite zobowiązania, obarczeni terminami, kredytami, obietnicami z czasem zaczynamy robić przede wszystkim to, co musimy, w zamian za to, czego naprawdę chcemy i potrzebujemy. Tracimy czujność, zasypiamy i pogrążamy się w rutynie codziennych obowiązków. Stajemy się elementem cudzej gry. Co więcej, prawdopodobnie ktoś, kto tę grę rozgrywa, również przeżywa życie jak nieświadomy sen. Jak zatem odzyskać zdolność wywierania wpływu na bieg zdarzeń?
Budzenie się
Już sama świadomość tego, w jakiej sytuacji się znajdujesz sprawia, że zaczynasz odzyskiwać panowanie nad tym, co dzieje się w Twoim życiu – zauważ to! W tej chwili budzisz się i odzyskujesz moc. Tu i teraz.
Jako dzieci, pozbawieni jesteśmy jakichkolwiek uprzedzeń i psychicznych ograniczeń. Wierzymy we wróżki i wydaje nam się, że wszystko jest możliwe. To między innymi dlatego potrafimy się tak szybko uczyć i mamy w sobie tyle uroku. Z czasem jednak zaczynamy funkcjonować według określonego kodu kulturowego i konwenansów: nie krzycz, bądź grzeczny, to nie wypada, bo babci będzie przykro itp. Pojawia się napięcie, zaczynamy się kontrolować i oceniać. Zaczynamy podzielać przekonania innych ludzi, dorosłych, autorytetów. Przestajemy słuchać siebie, zapominamy o swojej intuicji i zaczynamy ulegać wpływowi otoczenia. Ostatecznie popadamy w duchowe i umysłowe lenistwo, a nasza uwaga zostaje wręcz zassana przez fizyczną warstwę rzeczywistości. Zaczynamy wierzyć w logiczne ciągi przyczynowo-skutkowe, co z kolei sprawia, że to nasz umysł przejmuje władzę nad nami, zamiast my nad nim.
Na szczęście wystarczy zdać sobie sprawę, że przecież w pewnym momencie logika się kończy i że można, a nawet warto wychodzić poza konwenanse, bawić się nimi, żonglować. Wszak rzeczywistość często bywa bardziej nieprawdopodobna niż fikcja, co łatwo da się zauważyć, czytając biografie wybitnych ludzi lub oglądając filmy dokumentalne albo oparte na faktach.
Budzenie się
Wystarczy się na chwilę zatrzymać i rozejrzeć wokół. Wziąć głęboki wdech i ocknąć się, aby uzyskać klarowną ocenę rzeczywistości. Wystarczy na chwilę przestać analizować, na chwilę zapomnieć o jakiejkolwiek, nawet najbliższej przeszłości i przyszłości. Zdać sobie sprawę z OBECNEJ sytuacji. Co się dzieje tu i teraz?
ĆWICZENIE:
- Weź swój dziennik (albo po prostu kartkę) i długopis. - Usiądź wygodnie i zamknij oczy. - Przez chwilę swobodnie oddychaj, zwróć uwagę na bicie swojego serca i na oddech, na to, co się w Tobie dzieje, jak odczuwasz siebie, swoje ciało. Rozluźnij się. - Gdy poczujesz się gotowy/a zrób głęboki wdech i długi, relaksujący wydech. - Następnie rozetrzyj twarz i dłonie. Przyjrzyj się swoim dłoniom. Podnieś wzrok i rozejrzyj się po miejscu, w którym jesteś. Patrz na wszystko tak, jakbyś patrzył/a na to po raz pierwszy. Niech to trwa tyle ile czujesz – nie za długo, nie za krótko. - Teraz weź do ręki długopis i napisz pierwsze, co przychodzi Ci do głowy.
To ćwiczenie warto robić przez kilka dni rano lub wieczorem, a do momentu pisania, możesz wykonywać je nawet kilka razy dziennie - w dowolnej pozycji i w dowolnym miejscu. Spróbuj przez tydzień i obserwuj efekty, będziesz zaskoczony/a!
Autor: Hubert Skonieczka
Dodaj komentarz